Forum Nordmarski Klub Literacki Strona Główna Nordmarski Klub Literacki
Forum NKL'u
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Apokalipsa

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Nordmarski Klub Literacki Strona Główna -> Proza
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
s_e.b_a
Klubowicz



Dołączył: 16 Sie 2005
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Wto 21:39, 16 Sie 2005    Temat postu: Apokalipsa

Myślę, że temat ten najlepiej pasuje do tego działu...

Ostatni pod wpływem filmów "Omen" i "Omen2" sięgnąłem po Księgę Apokalipsy św. Jana (jeśli ktoś nie czytał a miałby na to ochotę to tekst pochodzący z Biblii Tysiąclecia jest dostępny pod tym adresem [link widoczny dla zalogowanych] )

1 Co wy sądzicie o tej księdze?

2 Jak mieliście wrażenia po zakończeniu czytania?

3 Jak rozumiecie to, co tam jest napisane?

4 Czy wierzycie, że właśnie tak będzie wyglądać koniec świata?


Ad1. Przyznam, że tekst jest bardzo trudny... Większość wersów czytałem po dwa razy, aby zrozumieć ich sens. Na pewno opisy są perfekcyjne... Nie podoba mi się zaś to ilość liczb... Rozumiem, że każda z nich coś znaczy, ale wpływa to na ogólną ocenę tekstu... No, ale apokalipsa nie została napisana dla wrażeń estetycznych

Ad2. Bardzo mi się podobała... Zmusiła mnie do refleksji i wprowadziła do mojej głowy zamęt... Jestem ateistą, ale poczułem chęć udania się do kościoła i myślę że chyba zaczynam się nawracać..

Ad3. Tutaj można by było strasznie się rozpisać... w skrócie to cały tekst rozumiem jako ostrzeżenie... Jeśli ludzie nie przestaną żyć w rozpuście i nie zaczną stosować się do Boskiego prawa będą za to ukarani i cierpieć będą wieczne katusze...

Ad4. Sam nie wiem czy wierze... Na pewno koniec świata nie będzie wyglądać tak jak jest to tam napisane... Każda katastrofa jest symbolem... Być może kataklizmy tam zawarte będą trwały bardzo długo. Może wszystko to będzie się działo tak wolno, że nawet nie zauważymy, że świat chyli się ku upadkowi??


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jodełko
Uczeń



Dołączył: 16 Sie 2005
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tychy ... Neutar

PostWysłany: Wto 22:07, 16 Sie 2005    Temat postu:

ja neiodpowiem n a wtoej pytanie bo nie czutałem ale powiem ejdną rzecz ważna ,,, moja babcia kiedyś czytała że 3 dni przed końcenm swiata na niebie będzie znak krzyż z jakimiś narzędziami ... niepamiętsam co jest .. i podobno nastąnąna końcu ciemności i będą piruny i trzęsienia ziemi itp..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Reynevan
Minister Adelajdy (Admin)



Dołączył: 16 Sie 2005
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Bielawy

PostWysłany: Wto 22:27, 16 Sie 2005    Temat postu:

Ja też trochę odejdę od tematu, bo dopiero będę czytał „Apokalipsę”, ale jedno chciałbym stwierdzić z własnych obserwacji, co zresztą poprze przypuszczenia Jodełki.
Chyba każdy z was ostatnio zauważył, że nasilają się kataklizmy, a starsi ludzie opowiadają, że kiedyś to było nie do pomyślenia.
Jeśli będzie koniec świata, to na pewno będą mu towarzyszyły niezłe efekty specjalne – że tak powiem, czyli na pewno tsunami, wulkany, powodzie, trzęsienia ziemi, ogromne burze etc...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dragomir
Klubowicz



Dołączył: 16 Sie 2005
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 17:08, 19 Sie 2005    Temat postu:

Ten temat powoli przeradza się w koncepcje końca świata Razz
Księgi Apokalipsy nie czytałem. Ale końcowi świata raczej będą towarzyszyć efekty specjalne, jak to mówił Rey, chyba że:

"Mała" wojna atomowa... ludzkość przestanie istnieć. A nawet jeśli przeżyje, to to będą człekoksztAłtne potworki Razz

Meteoryty, asteroidy i inne gówna spadną na ziemią i ją rozpierniczą.

Według azteckich wierzeń, koniec świata nastąpi 22 grudnia 2022 roku. Nie kupujcie prezentów na gwiazdkę, bo nie zdązycie ich otworzyć Razz Zagładzie towarzyszyć będzie olbrzymie trzęsienie ziemi.

Efekt cieplarniany. Lodowiec roztopi się w cholerę, woda zaleje kraje. Co prawda świat to przetrwa...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sever Sharivar
Pisarz



Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z daleka

PostWysłany: Śro 19:40, 31 Sie 2005    Temat postu:

W szkole przerabia się fragmenty Apokalipsy, przeważnie są to fragmenty o Czterecj Jeźdzcach Apokalipsy. Widząc co teraz dzieje się na świecie, niektórzy zaczynają wierzyć, że to już ten czas, że zaczyna się Armagedon, Ragnarock, Dzień Sądu. Czytając Apoklaipse, mitologie skandynwaską czy nawet znając trochę wierzenia Inków można dojść do wniosku, że koniec świata ma wyglądać podobnie. Kataklizmy, śmierć, nagrodzenie dobeych a ukaranie złych. Moim zdaniem koniec swiata nadejdzie w najmniej oczekiwanym momencie.
Apokalipsa jest najtrudniejsza księga NT, bardzo trudno rozszyfrować zapisane w niej informacje. Czytając ją nie czułam się jakoś szczególnie. Ale dała mi sporo do myślenia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kacperex
Klubowicz



Dołączył: 09 Wrz 2005
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 17:06, 09 Wrz 2005    Temat postu:

Ad. 1.
Jak dla mnie Apokalipsa jest bardzo trudna do rozszyfrowania. Sens jej nie może być interpretowany na jeden sposób, gdyż może ona mieć wiele znaczeń. Język jest trudny i nie można brać go dosłownie. Wizję zawarte w księdzę są przerażające ale też potrafią wciągnąć. Apokalipse czytałem kilka razy i nadal czytam, gdyż jest ona czymś co ma sens a ja próbuję go znaleść.

Ad.2
Moje wrażenia były normalne, gdyż wiem, że to co jest tam opisane już mnie chyba nie sięgnie. Apokalipsa posiada wiele metafor i jest pisana bardzo wyniosłym i trudnym językiem. Ale wrażenia super.

Ad.3
Nie rozumiem i niechce rozumieć. Nie mnie jest to oceniać a tak jak pisałem wcześniej Apokalipsy nie da się jednoznacznie ocenic i interpretować.

Ad.4
Ja jestem nie wierzący i w nic nie wierze Smile
A kniec świata może być taki jaki sobie sami zorbimy Smile
Bo zaraz rosjanie puszczą nam atomówke i wizję z apokalipsy pójdą się ...

To tyle Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
paniscus
Klubowicz



Dołączył: 11 Wrz 2005
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: GOP

PostWysłany: Nie 12:38, 11 Wrz 2005    Temat postu:

Hejże hej!!
Czytałem apokalipse św. Jana. Bardzo mi się podobała.
Powiem wam ciekawostkę.
I wypuścił wąż z paszczy swojej wodę jako rzekę... (Obj. Jan. 12, 15)
kojarzycie ten fragment. Interesuje się ludzkimi archetypami i psychologią. Dowiedziałem się, że niektórzy indianie po zażyciu pewnego narkotyku zwanego ayahuaską, dostawali identycznych wizji co w apokalipsie, odnośnie węży i smoków. Widzieli oni mnóstwo węży, Zaś w centrum obrazu, który wyświetlił mu się z porażonego halucynogenem mózgu, stał, wpatrzony w niego i złośliwie uśmiechnięty, gigantyczny gad o paszczy krokodyla, z której wylewał się istny potop szumiącej wody...
Wiele wskazuje, iż jest to przekaz, który przychodzi z mało wciąż zbadanych, nieświadomych głębin naszego umysłu. Te obrazy, wizje, mitologie są stale w nas; niekiedy wydobywają się na powierzchnię i dobijają się do naszej świadomości. Wielu ludzi, także spośród tych, którzy do dziś uważani są za religijne autorytety, dostrzegało w nich przekaz od Boga.

A co do apokalipsy. Jest tam przedstawiona historia kościoła. Początek o tym świadczy te siedem kościołów, o których pisze św. Jan. one istniały naprawdę, i dlatego on pisze o tym.
Jak pisał Kacperex jest tam dużo metafor i nie wszystko da się zrozumieć. Te plagi i cztery pieczęcie nie należy dosłownie starać się zrozumieć. Tam jest dużo faktów z historii kościoła odnośnie np.: owej ladacznicy co jest w Jeruzalem.
a co do końca świata nie nastanie chyba za mojego życia, mam taką nadzieję.
NaRka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shadow27
Klubowicz



Dołączył: 30 Paź 2005
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sandomierz

PostWysłany: Pon 0:10, 31 Paź 2005    Temat postu:

A moim zdaniem koniec swiata bedzie wygladal tak jak nikt sie nie spodziewa... to może być coś co przechodzi ludzkie wyobrażenia ... może stać się wszystko ... dosłownie wszystko ... może nawet sam Bóg (któregokolwiek z wierzeń) przyjdzie na świat i własnoręcznie dokona ostatniego rozliczenia Razz

to tyle z moich wizji a teraz wezme się za tą księge bo nie czytałem ale jestem ciekawy treści ... ale znając samego siebie to znajde w niej jakieś dziwne przesłanie które wyda się nienormalne ... editne jutro jak przeczytam i napisze wam swoje przemyślenia

PS: troche sie spoznilem z dolaczeniem do tematu ale dopiero teraz sie zarejestrowalem


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Nordmarski Klub Literacki Strona Główna -> Proza Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin