Autor Wiadomość
Kacperex
PostWysłany: Pią 17:11, 09 Wrz 2005    Temat postu:

Czytałem to dzieło, kto by tego nie znał Smile
Mistrz i Małgorzata to dzieło, które bardzo wciąga. Super opisy sytuacji i bardzo ciekawy klimat Smile Literatura rosyjska mi się zawsze jakoś podobała ale dzieło Bułhakow rozbiło me sumienie. Super pomieszanie fantastyki z tamtymi realiami.

Cytat:
PS: Wczoraj skończyłem czytać, odlotowy ending
Zwłaszcza ostatnie wyczyny Korowiowa i Behemota


Końcówka rlz Smile
Reynevan
PostWysłany: Nie 16:56, 04 Wrz 2005    Temat postu:

Obowiązkowa? Hahaha, ja jestem na takim profilu, gdzie na pewno mi nie będą tego dawać za lekturę, ani w tej klasie, w której jestem teraz. Więc nawet to może świadczyć o tym, że warto sięgnąć po tą książkę!!
PS: Wczoraj skończyłem czytać, odlotowy ending Very Happy
Zwłaszcza ostatnie wyczyny Korowiowa i Behemota Very Happy
Sever Sharivar
PostWysłany: Nie 16:04, 04 Wrz 2005    Temat postu:

Musze ci się przyznać Rey, że to moja lektura obowiązkowa. To jedyna lektóra, którą czytam z prawdziwą przyjemnością. Ogólnie rosyjska literatura nie jest zła, amerykanie ją cenią. Bułhakow stworzył Dzieło przez duże Dz. Historia Mistrza i Małgorzaty jest naprawde niezwykła, opowieść z pogranicza fantastyki, zawiera wiele wątków religijnych, jednocześnie pełna specyficznego humoru. Ta książka naprawde wciąga. To druga po "Zbrodni i karze" lektura, którą uwielbiam.
Reynevan
PostWysłany: Pią 22:46, 02 Wrz 2005    Temat postu: Mistrz i Małgorzata

Mam takie drobne pytanie.
Ktoś czyta lub może przeczytał „Mistrza i Małgorzatę” Michaiła Bułhakowa?
Ja aktualnie jestem prawie na końcu, ale chciałbym już zacząć z wami rozmowę na temat tej fascynującej w każdym calu książki.
Po 1- wbrew pozorom, to jest prawie jak fantastyka, dziejąca się w okresie międzywojennym na terenie rosji.
Niesamowite opisy, zwłaszcza opis Balu u Szatana (to wymiata, jak pojawiają się goście, normalnie idzie skonać z podziwu dla wyobraźni), niesamowita pomysłowość, wszystko dosłownie widzi się własnymi oczyma.
Poza tym muszę przyznać, że opowieść dzieje się równocześnie i w czasie teraźniejszym (którym jest Rosja w okresie międzywojennym) i w ostatnich chwilach Chrystusa, a skoncentrowana jest uwaga na przeżyciach Piłata, nawet Jezus jest strącony tylko do roli epizodu, podczas gdy przeważnie opisuje się Poncjusza (nie żeby zapomniał autor o roli Chrystusa, zupełnie, po prostu skupił się na „Poncku”)
Poza tym dzieje się wiele, jest wielu bohaterów i czarna magia przesyca wszystko. Od śmierci, zniknięć, po zapadanie na choroby psychiczne i latanie w powietrzu za pomocą maści Azazella. Wszystko to coś niesamowitego, zwłaszcza gdy weźmie się pod uwagę milicję komunistyczną, zbierającą ogłupiałych nagich ludzi po pokazie sztuczek czarnej magii w teatrze, gdzie to niby dostali piękne nowe ubrania, które zniknęły z nich po występie.

Każdemu polecam. Książka wcale nie jest podobna do sielankowego Pottera. Tu wszystko balansuje na krawędzi rzeczywistości, opętania, choroby psychicznej, wreszcie śmierci. Niesamowita książka, którą przerabia się w 3 klasie liceum na profilach humanistycznych heh. Cóż, mi ona niesamowicie przypadłą do gustu pomimo iż jestem na biol-chem-fizie LOL!

Ktokolwiek czytał?

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group